25.05.2013 – wkroczyliśmy w czwarty tydzień. Możemy już skosztować tego, co nasza mamusia je i bardzo nam to smakuje ! Narobilismy bałaganu, ale wybaczono nam, bo dopiero się uczymy.

22.05.2013 – Od paru dni obserwuję dużą zmianę w naszych maluszkach. Bardzo urosły i przybrały na wadze ( każdy waży w granicach 1 600 g) . Ich zachowanie coraz bardziej przypomina zachowanie dorosłego rhodesiana – poza jedną rzeczą , ale o tym później. W czasie snu słodko stękają, popiskują, we śnie “biegają”. Po przebudzeniu nie piszczą już tak bardzo, tylko zaczynają bawić się ze sobą – zaczepiają się nawzajem, przewracają i podgryzają ( bo wyrosły im już zęby ! ). Sunga troskliwie przygląda się tym niezdarnym “wygłupom” i jak tylko mruczenie zamienia się na pisk pod tytułem ” jesteśmy głodni !!!!! ” wskakuje do kojca i …… zaczyna się wyścig po mleczko. Oczywiście pilnujemy, aby każdy smok zjadł tyle ile potrzeba, ale walka o cycusia uczy je życia. Po obfitym posiłku znowu trochę się pozaczepiają i słodko układają się do snu – i tu jedna róznica pomiędzy dorosłym ridgebackiem a szczeniaczkiem : dorosły układa się na kanapie, fotelu lub w łózku , a nasze maluszki jeszcze tak:

19.05.2013 – piękny i słoneczny dzień – pierwszy raz wyszliśmy na dwór – było trochę dziwnie i mieliśmy stracha. Jutro tez pójdziemy – musimy się nauczyć , bo na dworze jest wspaniale !

17.05.2013 – rozpoczynamy tydzień trzeci. Wszystkie szczenięta podwoiły swoje wagi urodzeniowe, otwierają oczka i zaczynają niezgrabnie chodzić – cudownie ! Wymieniliśmy wstążeczki na nowe, bo małym piraniom się trochę przytyło.

Kochani! Niezwykle wspaniała wiadomość: Sunga 5 maja urodziła jeszcze jedną zdrową dziewczynkę!!!! Tak więc mamy 6 dziewczynek i 6 chłopczyków.